• podróże,  Wietnam

    Wietnamczyk, kanciarz ze świątyni.

    Dziś krótka historia o tym jak nas w chińskiej świątyni pewien Wietnamczyk zrobił na kilka stówek. W zasadzie mam niemało podobnych historii z podróży, ale usłyszałam w radio, że dziś Dzień Życzliwości, więc tak na szybko jako przedsmak dłuższego artykułu, który zamierzam napisać. Uciekamy z plaży Będąc w Mui Ne, czyli nadmorskim kurorcie opanowanym przez Rosjan (chyba żaden Wietnamczyk nie odróżnia Polaków od obywateli mówiących cyrylicą) spędziliśmy na plaży pół dnia. Wystarczyło za tzw. relaks, bo pojechaliśmy po przygodę, a nie opaleniznę. Wsiedliśmy na skutery (historia ich wypożyczenia i tankowania zasługuje na osobny wpis, ale pozwólcie, że będę stopniować emocje) i pojechaliśmy obejrzeć z bliska Wieże Chamów (link do artykułu).…

  • podróże,  Tajlandia

    Kobiety-mniszki w Tajlandii

    Europejczycy mają bardzo idealistyczne wyobrażenie na temat buddyzmu (ja także). Z założenia jest to religia stawiająca w centrum pokój, tolerancję, równość. W Tajlandii Buddyzm Therravada jest konserwatywnym odłamem oficjalnej religii. Zakłada, że kobieta może doznać oświecenia pod warunkiem, że najpierw odrodzi się jako mężczyzna. To tyle, jeśli chodzi o wspomnianą równość. Kobiety-mniszki w Tajlandii Do osiągnięcia nirwany niezbędne jest życie klasztorne, a w Tajlandii kobiety mniszkami zostać nie mogą. Niemniej patriarchalne struktury powoli otwierają się na kobiety. Dhammananda Bhikkhuni jest opatką klasztoru, nauczycielką i autorką wielu książek. Jest pierwszą współczesną Tajką, która w 2003 roku otrzymała święcenia mnisie. Kobieta, aby zostać mniszką musi przyjąć święcenia zarówno od mnicha mężczyzny jak i kobiety. Pierwsze…

  • podróże,  Tajlandia

    Każdy mężczyzna musi zostać mnichem…

    …czyli kilka słów o buddyjskich tradycjach w Tajlandii, gdzie każdy mężczyzna musi zostać mnichem. Tak jest, nie przesłyszałeś się. W Tajlandii tradycja nakazuje, aby każdy mężczyzna przynajmniej raz wstąpił do klasztoru. Jednak – inaczej niż w religii katolickiej – taka decyzja nie musi wiązać się z porzuceniem życia świeckiego i celibatem. W Tajlandii bycie mnichem jest dla każdego mężczyzny obowiązkowe, gdyż tylko wtedy może on uchodzić za w pełni dojrzałego i zdolnego do zawarcia małżeństwa. Częstą praktyką jest przywdziewanie mnisich szat w porze deszczowej, zaraz na początku buddyjskiego wielkiego postu przypadającego w lipcu. Termin ten nie jest przypadkowy; właśnie wtedy kończy się okres sadzena ryżu, więc i pracy w polu…

  • codziennik,  metafizyka,  podróże,  Polska

    Klasztor mnichów buddyjskich w Wiśle

    Weekend majowy spędziłam w Beskidach, a dokładniej w miejscu, w którym powstaje klasztor  mnichów buddyjskich w Wiśle w tradycji ZEN Kwan Um. Miejsce odludne (tak, można znaleźć nawet w zadeptanym Beskidzie), zielone, słoneczne i mocno energetyczne. Pieczę nad budową klasztoru sprawuje obecnie Chon Mun Sunim , uczeń nieżyjącego już Mistrza Zen Seung Sahna DSSN. Klasztor mnichów buddyjskich w Wiśle Chon Mun Sunim praktykował w Seulu (Korea) oraz Providence (USA). Regularnie, dwa razy w roku, odbywa trzymiesięczne odosobnienia (kyolche) przeplatane trzymiesięcznymi okresami tzw. haeje, podczas których podróżuje i naucza w Azji, Europie i Stanach Zjednoczonych. Aktualnie praktykę odosobnienia w tym miejscu rozpoczyna koreański mnich Heo San Sunim, z którym miałam okazję poćwiczyć swój angielski. Sam…