• codziennik,  metafizyka

    Zanim mnie złożą w tekturowe pudełko

    Zanim mnie złożą w tekturowe pudełko powinnam wyskrobać czterdzieści sześć sukcesów życiowych, czterdzieści sześć powodów do zadowolenia, czterdzieści sześć szczęśliwych chwil i cholera wie co jeszcze. Został mi niespełna miesiąc, to może wymyślę przynajmniej dziesięć. No, pięć, pasuje? Znacznie łatwiej doszukać się porażek życiowych, ale kto chciałby tworzyć na własne urodziny post z wyliczanką, której kolejny punkt byłby jak uderzenie młotkiem w główkę gwoździa przytkniętego do wieka trumny. Przesadzam, przyznaję. Wszystko dla nadania dramatyzmu wypowiedzi, pobudzenia emocji. Bo czytałam, że bez wywołania emocji nie dotrze się do odbiorcy. Tak, tak. Można jeszcze edukować, ale w tym celu koniecznym jest bycie specjalistą w jakiejś dziedzinie. Jeśli nie czujesz się na siłach,…

  • codziennik

    Boję się, że niebo jest puste

    Wiesz, że umrzesz? Nawet, jeśli teoretycznie masz tą świadomość, czy rozumiesz, co to znaczy? I co w związku z tym czujesz? Zastanawiasz się czasem dokąd odeszli twoi zmarli bliscy (i dalsi)? Czy wiara w Boga i życie wieczne daje ci ulgę? Ja boję się, że niebo jest puste. Ostatnio media społecznościowe oszalały na punkcie aplikacji, która zmienia nas w osoby 40 lat starsze. Ludzka natura jest ciekawska, a filtry wygładzające zmarszczki na zdjęciach nie robią już furory. Natomiast zobaczyć siebie z przyszłości to co innego. Jak się z tym czujesz? A może unikasz tego obrazka? I tak cię dopadnie. Bezwarunkowe oddanie Pewna pani przez całe swoje życie kochała Boga bezwarunkowo,…