-
Wyobraźnia pisarza
Wyobraźnia pisarza jest nieodzowna przy tworzeniu literatury, bez wątpienia. Zatem po co reaserch, czytanie tematycznych książek, słuchanie podcastów, wywiadów, rozmów, oglądanie filmów czy wreszcie odwiedzanie konkretnych miejsc, poznawanie ludzi określonych branż? Po co konsultacje, weryfikowanie faktów z imaginacją goszczącą w głowie autora? Pisać, o czym się wie, na czym się zna, czy sięgać po tematykę, w odniesieniu do której istnieje deficyt wiedzy? A ryzyko przeinaczeń, by nie rzec, zakłamań i szerzenia nieprawdy? Beletrystyka może być dobrym źródłem dla pisarza, czy stosować zasadę ograniczonego zaufania, jak myślisz?
-
„Grand Hotel Granit” – młodość i mądrość, czy to wykonalne?
Antonina Walczak, bo od niej zaczyna się historia powieści „Grand Hotel Granit”, to dziewczyna żywiołowa, energiczna, uczuciowa, skora do pomocy innym, co sprawia, że wplątuje się w tarapaty. Mogłabym zaryzykować twierdzenie, że dziewczyna jest naiwna, ale ona po prostu jest młoda, a młodość ma swoje prawa. Przyjmijmy, że Antonina nie zawsze kalkuluje, bo to oznaczałoby, że na chłodno analizuje wszystkie za i przeciw. A ona woli dać się porwać chwili, nie zawsze przewidując konsekwencje. Oczyma wyobraźni widziałam piękne wnętrza hotelowe i te mniej eleganckie, za to tajemnicze podziemia. Nie musiałam się za bardzo wysilać, gdyż Autorka wspięła się na wyżyny literackie, plastycznie nakreślając klimat. Grand Hotel Granit „Grand Hotel Granit”…