• pisanie

    Sukces jest porażką

    Sukces może stać się porażką. Może, nie musi. Bo teoretycznie można go przekuć w jeszcze większy sukces. Zadanie karkołomne, ale możliwe. W literaturze ciężko  o obiektywizm. Pięknie widać to w recenzjach i opiniach czytelników, gdzie jedni twierdzą, że „Mowy nie ma!” jest historią dokończoną, inni domagają się kontynuacji. Przydługie opisy; za dużo dialogów. Nieprzewidywalne i zaskakujące zakończenie; rozgryziona końcówka już na początku. Z częścią opinii się nie zgadzam, ale nie polemizuję. Nie mogę ludzi przekonywać do słuszności własnej wizji. Moje zadanie dobiegło końca wraz z ostatnią kropką. Uczę się pokory.   Pamiętam, gdy mój kilkuletni brat pod Gubałówką strzelał z wiatrówki do celu cienkiego jak wskazówka zegarka. Wygrana zabawka okazała…